Dziś kurier dostarczył paczkę ambasadora od Streetcom.
Przyszedł czas przetestować nowe piwo ze stajni GUINNESS.
"GUINNESS DRAUGHT"
Charakterystyczną cechą Guinness Draught w odróżnieniu od innych piw jest poza standardowym nasyceniem dwutlenkiem węgla, również zawartość azotu.
Specjalna, opatentowana przez Guinness technologia Widget sprawia, że piwo po otwarciu puszki zyskuje niepowtarzalną strukturę piwa beczkowego, z charakterystyczną gęstą i kremową pianą.
Piwo pasteryzowane.
Skład:
- woda
- palony słód jęczmienny
- jęczmień
- chmiel
Dostępne w puszkach o pojemności 440ml.
Alk. 4,2% obj.
Ekstr. 9,8%
Kraj pochodzenia: Irlandia
Patent z azotem robi w tym piwie dobrą robotę jeżeli chodzi o prezentowanie się. Kapitalna piana (jedyna piana która naprawdę ma jakiś smak), chwile po nalaniu do szkła powoduję ciekawy efekt gazowania który trudno opisać.
Jeżeli chodzi o prezentowanie się, to czapki z głów.
Dalej jest niestety trochę gorzej, w zapachu kawa, czekolada i nuty palone.
Smakuję jak mocno rozwodniona czekolada w proszku, ale bez cukru.
Lekko palone, ma w sobie jakąś lekką nieprzyjemną nutę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz